Witajcie Kochane! Dawno mnie nie było, głównie z powodu sesji, musiałam trochę się ogarnąć i wziąć się za naukę. Dlatego też poniższe pudełko pokazuję dopiero dzisiaj, mimo, że dostałam ją już jakiś czas temu. Obecnie już kończę testy, a recenzje muszę napisać do 18 :) W paczce miałam też czarny liner Gelmatic od L'Oreal Paris, ale gdzieś mi się zawieruszyła, być może została na stancji i żel do włosów Taft superglue, który oddałam do testów chłopakowi. Dzisiaj wróciłam do domu, oficjalnie zaczynam tygodniowy odpoczynek! :>
+ kilka zdjęć z wczorajszego spotkania z moimi Misiami :)
