Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, gdy właściwie przypadkiem zobaczyłam, że w Białymstoku mogę kupić woski Yankee Candle! :) Cena jednej tarty to 6.50 zł, a przy zakupie trzech każda kosztuje 6 zł, więc raczej tak standardowo. Zamawiając przez internet musiałam jeszcze dodatkowo opłacić przesyłkę i przelew, więc cieszę się, że teraz mam inną opcję. Wybrałam sobie 3 wersje zapachowe, na pierwszy ogień idzie wosk Midsummer's Night, którego recenzja już wkrótce!:)
A może Wy powiecie mi coś o którymś z tych wosków, lub polecicie jakieś fajne, inne?:)
Cudowny blog <3
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com
też lubię woski, muszę pozamawiać więcej ;p
OdpowiedzUsuńCiekawe zapachy, ja jak do tej pory miałam tylko jeden wosk YC ;)
OdpowiedzUsuńoj a jak ja się cieszyłam jak dostałam sms że właśnie rozpakowuja dostawę i żebym wpadła :) mój nos zwariował tak się wtedy obwąchałam :)
OdpowiedzUsuńA fakt przemiłej obsługi uprzyjemnia zakupy :) polecam Ci zimowe zapachy - są wspaniałe :)
Hej, mogłabyś napisać gdzie w Białymstoku można dostać takie cuda? Dzięki z góry za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńjest takie fajne stoisko w galerii antoniuk:)))
Usuńnie miałam jeszcze tych wosków :)
OdpowiedzUsuńCzy moze wiesz czy tam na tym stoisku jest coś takiego jak zapach miesiąca
OdpowiedzUsuń